Strona:Koran (Buczacki) T. 2.djvu/225

Ta strona została skorygowana.

52. Oni się boją wzniesionego nad nimi Pana, i Jego wolę spełniają.
53. Nie czcijcie dwóch Bogów, mówi Pan, ja jestem jeden tylko, bójcie się mnie.
54. Bóg jest Panem nieba i ziemi, wieczna cześć Mu się należy; będziecież czcić kogo innego?
55. Wszystkie bogactwa których używacie, pochodzą od Niego; gdy was nieszczęście nawiedzi, do Niego to wznoście głosy błagające.
56. Zaledwo ulży wam w nędzy, już większą część z pomiędzy was niesie kadzidła Bogom fałszywym.
57. Moje łaski, niewdzięcznymi ich tylko czynią: ale wkrótce poznają kto jestem.
58. Część dostatków udzielonych im odemnie, oni nieznanym bóstwom poświęcają. Świadczę się Wszechmocnym, jako wy zdacie rachunek z waszych kłamstw.
59. Przypisują Najwyższemu córki[1], chwała jemu![2] a nie chcieliby mieć je sami.
60. Gdy się z nich który dowie o urodzeniu się córki, smutek zachmurza jego czoło.
61. Kryje się przed ludem z powodu téj smutnéj nowiny. Czyż powinien zachować to potomstwo, czy też je o śmierć przyprawić? Te ich mniemania niesąż świętokradzkie[3]?
62. Ci którzy nie wierzą w życie przyszłe, są źli ludzie, Bóg jest najwyższy, wszechmocny i mądry.
63. Gdyby człowieka w jego grzechu zabierał, nie zostawiłby stworzenia na ziemi. On odkłada swe kary do czasu oznaczonego, którego przeciągnąć, ani przyspieszyć na chwilę, nikt nie zdoła.

64. Oni przypisują to Bogu, czem sami pogardzają; mówią, że raj będzie dla nich nagrodą; ale mówią kłamliwie; w płomienie będą wrzuceni.

  1. Al-Beidawi powiada, że niektóre bałwochwalcze pokolenia Arabów uważają Aniołów za córki Boskie. Sami zaś nie chcieli mieć córek, takowe uważane były za nieszczęście, i zakopywano je żywe na ofiarę bogom.
  2. Jużeśmy nadmienili, że wyrazy: Chwała Jemu, są zamieszczone w Koranie tyle razy, ilekroć się przytacza jakie bluźnierstwo, albo jakieś dziwaczne zdanie o Bogu.
  3. Arabowie bałwochwalcy uważali za nieszczęście urodzenie córki, a nawet mieli zwyczaj grzebać je żywcem.