Strona:Koran (Buczacki) T. 2.djvu/301

Ta strona została skorygowana.

117. Mogliścież wierzyć, żem was stworzył bez celu, że się raz jeszcze nie ukażecie przedemną. Chwała niech będzie Najwyższemu, On jest prawdziwym królem i jedynym Bogiem, On jest władcą Najwyższego Tronu. Kto daje równego Przedwiecznemu, nie może usprawiedliwić swéj wiary, on Mu zda sprawę z swojéj bezbożności. Szczęście, nie będzie udziałem bałwochwalców.
118. Mów: Panie! przebacz nam, miéj litość nad nami! Twe miłosierdzie jest nieograniczone.




ROZDZIAŁ XXIV.
wydany w Medynie — zawiera 64 wierszy.
ŚWIATŁO[1].

W Imie Boga litościwego i miłosiernego.

1. Ten rozdział, zesłany z nieba, zawiera uświęcenie praw moich, i znaków których oczywistość powinna wam oczy otworzyć.

2. Obojéj płci cudzołozcy, dostaną za karę po sto razów chłosty[2]; taki jest sąd Boga[3], nie będziecie mieć nad nimi lito-

  1. Ten rozdział dla tego tak nazwany, że w nim Bóg i objawienia Jego święte, przedstawione są w kształcie światła; wiersz 35.
  2. Podług Sunny, czyli ustnych podań proroka, prawo te stosuje się do osób nieszlachetnego urodzenia i niewolników, szlachetnie zaś urodzeni podlegają karze śmierci, to jest ukamienowaniu.
  3. Mahomet zaleca w tem miejscu prawowiernym, wykonywać wyroki prawem przepisane bez względu na zasługi osób i ich pochodzenie; gdyż sam był zawsze bezstronnym sędzią i wzorem najrzadszéj sprawiedliwości. Proszony raz o przebaczenie winy młodemu Arabowi, któren skradł konia i 30 sztuk srebrnej monety, odpowiedział: „Robimy to co wymaga prawo, a jeśli najulubieńsza córka moja Fatyma weźmie tajemnie jedną niteczkę u kogo bądź z was, klnę się Bogiem że i jéj ręka odciętą zostanie.“