Strona:Koran (Buczacki) T. 2.djvu/302

Ta strona została skorygowana.

ści; jeżeli wierzycie w Niego i dzień ostateczny, niech kilku wiernych będą świadkami ich kary[1].
3. Człowiek rozpustny, rozpustną tylko pojąć może żonę albo jedną z pomiędzy bałwochwalców. Dziewczyna nierządna, pojmie bezwstydnego, albo bałwochwalcę. Takie związki zabronione są wiernym.
4. Kto niewiastę cnotliwą[2] oskarży o cudzołoztwo, a nie postawi na to czterech świadków, dostanie za karę osiemdziesiąt razów chłosty; uznani za podłych, nie mogą być świadkami.
5. Kto tknięty żalem, powróci do cnoty, może spodziewać się miłosierdzia Bożego.
6. Mężowie, którzy na swoje świadectwo oskarżą żony o cudzołoztwo, muszą cztery razy przysięgać na imię Boga, iż mówią prawdę.
7. Piąta przysięga, będzie przekleństwem siebie, wrazie krzywoprzysięztwa.
8. Niewiasta uwolni się od kary, skoro cztery razy przysięże na Imie Boga, iż nie słusznie zadają jéj zbrodnię.
9. W piątéj przysiędze[3] wzywać będzie na siebie zemsty Boga w razie gdy jest winną.
10. Gdyby Bóg łaskawy i dobry, nie okazał miłosierdzia swego nad wami, natychmiastby krzywoprzysięztwo ukarał[4].

11. Ci którzy kłamliwie oskarżają[5] bardzo są liczni pomię-

  1. To jest niech będą przestępcy karani publicznie, wstyd bowiem jest stokroć boleśniejszym od chłosty, i prędzej naprowadza na drogę poprawy.
  2. Arabski wyraz Mogsinat oznacza niewiastę cnotliwą, nieskażonych obyczajów. Abu-Chanina powiada: „ktokolwiek niesprawiedliwą obmową skrzywdzi cnotliwą niewiastę, powinien podlegać tejże karze co wszetecznik.“
  3. Al-Bei-Dawi powiada: „przysięga uwalnia niewiastę od kary, przyzwoitość jednak niepozwala by związek małżeństwa trwał nadal między osobami, które miały spór podobnego rodzaju.
  4. Za to że ogłaszali lub przypuszczali obraźliwe słowo przeciw żonie proroka.
  5. Mahomet w 6 roku Hegiry przedsięwziął wyprawę przeciwko pokolenia Mostalek, i wziął z sobą najulubieńszą żonę Ajeszę. Wracając z wyprawy gdy wojsko niedaleko Medyny zwijało po wypoczynku swoje namioty w celu odbycia marszu w cieniu nocy, Ajesza wysiadła na chwilę ze swéj lektyki przytwierdzonéj do wielbłąda, a wracając nazad spostrzegła że straciła w téj