Strona:Koran (Buczacki) T. 2.djvu/320

Ta strona została skorygowana.

54. Izraelici, rzekł on, są nie liczni.
55. Lecz oni są na mnie rozzłoszczeni.
56. Wystawię przeciwko nim moje potężne, wyćwiczone i gotowe do walki wojsko.
57. Zmusiłem Egipcjan do rzucenia ich źródeł i ogrodów.
58. Ich skarbów i wspaniałych mieszkań.
59. Aby je oddali dzieciom Izraela[1].
60. Ścigano ich od świtu dnia.
61. A gdy się dwa narody zbliżyły; Hebrajczykowie rzekli do Mojżesza: Zginęliśmy!
62. Uspokójcie się, odpowiedział Mojżesz, Bóg który nami włada, prowadzi nas.
63. Rozkazałem mu, aby uderzył w morze swą laską; rozbite fale ukazały między sobą drogę, któréj brzegi wzniosły się jak góry.
64. Czekałem aż Egipcjanie nadejdą.
65. Wybawiłem Mojżesza z jego ludem.
66. A wojsko nieprzyjacielskie pogrążyłem w wodach.
67. Zguba ich oznaczała potęgę moją, pomimo to, większa część pozostała bez wiary.
68. Bóg twój jest Wszechmogącym i Miłosiernym.
69. Opowiedz im dzieje Abrahama.
70. Który powiedział pewnego dnia do swego ojca i do ludu Jakie są wasze bogi?
71. Oddajemy cześć bałwanom, odpowiedzieli, składamy im szczere hołdy.
72. Czyniąż oni zadość waszym modłom, gdy je do nich wznosicie?
73. Macież od nich jakie łaski lub nieszczęścia?
74. Widzieliśmy ojców naszych do téj czci przywiązanych, odpowiedzieli, przeto i my ją wyznajemy.
75. I jakże się wam zdaje, komu kłaniacie się?
76. Kłaniamy się tym, którym kłaniali się nasi ojcowie, odpowiedzieli.

77. Wasi bogowie są moimi nieprzyjaciołmi, ja uznaję Boga jednego, Jedynego władcę świata.

  1. Wielu dziejopisarzów wschodnich utrzymuje: że Izraelici po śmierci Faraona i jego wojska, wrócili nazad do Egiptu, zabrali wszystkie skarby i zrabowali miasto.