Strona:Koran (Buczacki) T. 2.djvu/334

Ta strona została skorygowana.

60. Mów: chwała niech będzie Bogu! pokój Jego wybranym! Któż zasłużył na pierwszeństwo. Bóg, czy bałwany?
61. On to stworzył niebo i ziemię, On wylewa deszcz na wasze pola; daje wzrost roślinom, ozdobom waszych ogrodów. Czyż moglibyście stworzyć choć jedno drzewo? Czyż Bóg ma równego sobie? a jednak do czci Jego fałszywe bóstwa mieszacie.
62. Któż jest ten, który umocnił ziemię, który umieścił w jéj łonie źródła rzek, a na jéj powierzchni powynosił góry, i pomiędzy dwoma morzami położył nieprzebyte tamy? Czyż może mieć równego sobie? większa część ludzi pogrążona jest w niewiadomości.
63. Któż jest ten, który zadość czyni modłom żebrzących w uniesieniu? który z nich ciężar zdejmuje, a was potworzył na miejsce wygasłych pokoleń? Czyż ma równego sobie? jakże mało rozważacie.
64. Któż jest ten, który was pośród ciemności po morzach i ziemi prowadzi, który posyła obłoki jak gońce łask niebieskich[1]? Czyż może mieć równego sobie? Chwała niech będzie Najwyższemu! przekleństwo bałwanom!
65. Któż jest ten, który stworzył człowieka, i który go wskrzesi, który go karmi darami niebios i ziemi? Czyż ma Bóg równego sobie? okażcie dowody jeśli prawda jest przewodnikiem waszym. Powiedz im:
66. Nikt prócz Boga nie zna tajemnic nieba i ziemi. Ludziom zakryte jest zasłoną
67. Kiedy zmartwychwstaną.
68. Uwiadomieni są o życiu przyszłem[2]; lecz wątpią o tem, i zamykają oczy by nie widzieć tego widoku.
69. Niewierni mówią: gdy grób połączy prochy nasze, z prochami ojców naszych, byćże to może, abyśmy na nowo odżyli?
70. Ta obietnica, którą nam pochlebiają i którą łudzono ojców naszych, jest tylko starożytną bajką. Powiedz im:
71. Przebiegnijcie ziemię, a zobaczycie jaki był koniec przewrotnych i bezbożnych.

72. Niech cię los ich nie obchodzi, nie lękaj się spisków.

  1. Przez łaki niebieskie należy tu rozumieć deszcz.
  2. To jest mają tyle pojęcia, że wiedzą iż jest coś podobnego.