4. Bieg wypadków w opowiadaniu zwięzłem.
5. Komentarz do notatek.
6. Osobiste — własne przeżycia i rozmyślania.
Zdaje mi się, że półświadomie plan ten miałem w głównych zarysach. To coś w rodzaju sprawozdania teatralnego, coś z wypracowania o znanym dramacie. Niejasności mojej pracy wypływają stąd, że, czytając wypracowanie o dramacie Szekspira, Sofoklesa, znam Hamleta, Antygonę — tu czytelnik nie zna ani bohaterki Helci, ani dramatu. Jeśli zostawiam w tej formie pierwszy dzień obserwacji, to by dać wzór pracy ułomnej, takiej, jaką być nie powinna. Nie mam pewności, że drugi dzień będzie lepszy.
(NB. Bróździ mi to, że piszę nie w dniu obserwacji, lecz w cztery dni później: obserwację wtorkową komentuję w sobotę).
Notatki:
Helcia nawet nie spojrzała na swój stolik.
Krysia bawi się z Manią.
Helcia zagadała do Stasi — nic.
„ „ „ Janka — dłuższa chwila.
„ ziewa.
„ z Wiką:
— Ja mam 8 lat.
— Władek też ma 8 lat.
Wika idzie sprawdzić, Helcia niepewna.
Hel.: Wł., ile ty masz lat?
Wł: 7 i pół.
Krysia przy stoliku starszych. Helcia się jej przygląda.
Modlitwa — marsz — Helcia głośno, prowok: — O, fartuch — mamusia kazała fartuch. Biegnie. Przewraca ławkę.
Głośno do pani:
— Przewróciło się.
Do mnie:
— Przewrócili się rękawy