Strona:Korczak-Momenty wychowawcze.djvu/70

Ta strona została uwierzytelniona.

Płakał, kiedy jechałem do szpitala. — Przypuszczam, że to wspomnienie rodzinnego gniazda: trzeba płakać, gdy ktoś idzie do szpitala, umiera.


Odwiedził mnie z Walentym w szpitalu.
— Proszę pana, czy ci oficerowie też są chorzy?
— Tak.
— Na oczy?
— Nie, na różne choroby.
— A czy oni na pieniądze grają w karty?