Ta strona została uwierzytelniona.
(Z podań ludowych galicyjskich.)
Chata nie chata, lepianka nie lepianka — w połowie siedziba ludzka, a w połowie mogła być schroniskiem dla zwierzęcia jakiego; i gdyby zamieszkaną nie była przez człowieka, zająłby już dawno w posiadanie swoje tę klecionkę duch albo wilk. W trzeciej części zapadła się w ziemię, ściany pokrzywiły się i powyginały w garby, a jedno malutkie okienko o czterech szybach podało się w stronę ścian pochyłych, jakby lepiej przyjrzeć się chciało rosnącym bujnie pokrzywom i białym kwiatom szaleju. Prawie większą część tej chaty zajęły drzwi o dwóch skrzydłach, tworzące równoramienny, ukośny jeno kwadrat, bo i one, ściśle połączone będąc z całością budowy, musiały się zastosować do tej linji