Strona:Król Cyganerji; Znakomity Gaudissart; Bezwiedni aktorzy.djvu/228

Ta strona została przepisana.

i że obywatele mogą polegać na wiedzy i niezawisłości Rady Stanu. Po tej godnej i chłodnej odpowiedzi, Gazonal, zrozpaczony, osądził, że trzeba uwieść uroczą Jenny Cadine, w której był śmiertelnie zakochany. Leon de Lora i Bixiou zostawili swoją ofiarę w rękach najbardziej psotnej kobiety tego dziwnego towarzystwa, bo Jenny Cadine jest jedyną rywalką słynnej Dejazet. Przy stole, gdzie Gazonal z podziwem oglądał dzieła Froment Maurice, nowoczesnego Benvenuta Cellini, (a to co na nich podawano było godne zastawy) dwaj kawalarze umyślnie usadowili się zdala, ale śledzili z pod oka postępy sprytnej aktorki. Jenny, uwiedziona chytrze zaszczepioną nadzieją nowego umeblowania, zamierzyła zabrać Gazonala do siebie. Otóż nigdy baranek Wielkanocny nie daje się posłuszniej wieść św. Janowi, niż Gazonal dał się uprowadzić tej syrenie.
W trzy dni później, Leon i Bixiou, którzy od tego dnia stracili z oczu Gazonala, zaszli po niego do hotelu około drugiej popołudniu.
— I cóż, kuzynie, twój proces rozstrzygnięty, wygrałeś sprawę.
— Niestety, kuzynie, to zbyteczne, rzekł Gazonal podnosząc na przyjaciół melancholiczne oczy. Zostałem republikaninem...
Quesaco? rzekł Leon.
— Nie mam już nic, nawet na to, aby zapła-