Strona:Król Ryszard III (Shakespeare).djvu/016

Ta strona została przepisana.

Hastings. W łóżku.
Gloster. Idź przodem, pośpieszę za tobą
Wychodzi Hastings.
On żyć nie może długo, a nie może
Umrzeć, dopóki Klarens ekstrapocztą
Do bram niebieskich nie będzie wprawion.
Muszę natychmiast udać się do niego
I podżedz jego niechęć do Klarensa
Kłamstwami w racje niezbite kutemi.
Jeśli głęboki plan mój mi się uda,
Klarens drugiego dnia już nie dożyje,
Niech wtedy Pan Bóg wezwie do swojej chwały
Króla Edwarda i mnie świat zostawi,
Bym się swobodnie w nim rozpostarł. Wtedy
Najmłodszą córkę Warwika zaślubię,
Chociażem zabił jej męża i ojca.
Najlepszym środkiem do udobruchania
Tej hardej dziewki ten mi się wydaje,
Abym sam został jej mężem i ojcem;
Tak też uczynię, nietyle z miłości,
Co gwoli innych tajnych celów, których
Przez ożenienie to będę mógł dopiąć.
Ale ja łowię ryby przed niewodem:
Edward panuje, Klarens jeszcze żyje;
Gdy ich grób skryje, zysk mój się wykryje. Wychodzi.



SCENA DRUGA
Tamże. Inna ulica.

W otwartej trumnie niosą przez scenę ciało Henryka VI;
obok postępują dworzanie z halabardami, jako straż
i ledy Anna jako płaczka.


Anna. Stawcie tu, stawcie, to cne wasze brzemię.
Możeli zaczność w trumnie lec na wieki,
Bym uroczystym żalem uświęciła
Wczesne drogigo Lankastra zgaśnięcie.
Zimny świętego króla wizerunku!