Ta strona została uwierzytelniona.
(do zbudzonej, cicho):
Nic, nic!... to ino Pierwsza Fala
witać dzionek przyniewala...
(do bliższej ze zbudzonych sióstr):
Czekaj!... jeszcze lepiej zrobię:
będziem płatać figle obie...
(wskazuje na leżącą grupę):
Ty paluszkiem
połaskoczesz tą za uszkiem...
Ja zaś tamtą połaskocę!
Ino razem! ino szparko!
(skradają się z dwuch stron ku grupie)
Nie wytrzymam: zachichocę!...
Cha, cha, cha!...
Cyt!... no!... raz-dwa!!...
(Porwą się załaskotane,
jak rażone gromem.)
WODAN.
(zwraca ku nim głowę —
grozi palcem Pierwszej Fali):
— Ciszej, ciszej! ty figlarko!...
(do siebie, z rezygnacją):
ach, ach!... później? czyli wcześniej?...
pewna to, że sen się prześni...
PIERWSZA FALA.
(ujrzawszy na rozłogu skraju
trzech sióstr pośniętą grupę)
— Tym dopiero-ci nabroję!...