Ta strona została uwierzytelniona.
— 20 —
Poszedł łowczy i radę taką otrzymał. Znajdź orzech kokosowy i człowieka, któryby zgryzł skorupę. Jądro zje królewna, a uroda jej przywróconą zostanie.
Znalazł orzech, ale gdzież szukać człowieka, który, jak mu dodał na odejściu astrolog, miał być nie golonym nigdy i obuwia przez życie całe nie używać.
Szukał, szukał, wreszcie stracił nadzieję... A tu dni kilka oddzielało go od terminu...
Wreszcie pewnego dnia usiadł znużony nad szemrzącym cicho strumykiem i pogrążył się w smutnej zadumie...
Oto opuści cudną swoją ojczyznę i ukochaną swoją rodzinę i nie ujrzy pięknego kwiecia i ślicznych lasów i kniei... Nie pojedzie z królem na łowy, nie zatrąbi ze zwycięzkiego rogu... I za co? Czemże zawinił nieszczęsny? Za jedną