Strona:Krach na giełdzie.pdf/178

Ta strona została przepisana.

takich, w różnych zresztą rozmiarach, dokonywano w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Anglii, Francji, Polsce.
W USA przed wojną rząd Roosevelta zwalczał depresję, zwiększając świadczenia społeczne (m.in. wprowadził zasiłki dla bezrobotnych), wydatki na podniesienie opłacalności gospodarki rolnej oraz realizując szeroki program robót publicznych. Powiększało to popyt na artykuły żywnościowe i inwestycyjne. Przestrzegano natomiast zasady niebudowania przez państwo zakładów produkcyjnych. W Niemczech zaś, obok rozwijania robót publicznych, główną formą nakręcania koniunktury stały się gigantyczne zbrojenia. Masowe zamówienia i zakupy sprzętu zbrojeniowego wpływały zarówno na wzrost produkcji przemysłu ciężkiego, jak i na wzrost zatrudnienia, co — przy zwiększeniu liczebności armii i organizacji paramilitarnych — ograniczyło zasięg bezrobocia, a nawet je zlikwidowało. W końcowej fazie kryzysu również rząd polski zaczął stosować politykę nakręcania koniunktury. Głównym przejawem tego interwencjonizmu była od 1937 r. budowa Centralnego Okręgu Przemysłowego z głównym ośrodkiem w Sandomierzu.
W ślad za praktyką rządów powstała burżuazyjna teoria ekonomiczna wskazująca na obiektywną konieczność ingerencji państwa w stosunki gospodarcze. Jej twórcą był angielski ekonomista John M. Keynes. Do dzisiaj państwa kapitalistyczne opierają się w swej polityce gospodarczej na rozwiniętych i nieco tylko zmodyfikowanych założeniach jego teorii.

Gwałtowny rozwój interwencjonizmu państwowego nastąpił w okresie drugiej wojny światowej. Wynikało to z konieczności maksymalnego wyzyskiwania zasobów gospodarki narodowej w związku z potrzebami wojennymi. Nawet w Stanach Zjednoczonych — pisano w urzędowym sprawozdaniu — „Waszyngton kierował gospodarką w stopniu nie mającym precedensu w historii naszego kraju, nawet w okresach poprzednich wojen. Na założenie przedsiębiorstwa przemysłowego trzeba było uzyskać w tym okresie zgodę władz. Ani jedna tona stali, miedzi czy też aluminium nie mogła być wytworzona lub sprzedana bez sankcji państwa. Decyzje w sprawie produkcji, tego, co i kto ma wytwarzać, komu ma to sprzedać, należały do władz państwowych. Ceny i płace kontrolowane były przez państwo.”[1]

  1. Cyt. za J. Zawadzki, Kapitalizm współczesny, Warszawa 1964, s. 218—219.