Strona:Krach na giełdzie.pdf/26

Ta strona została przepisana.

W 1826 r. eksport towarów nadal malał. W latach 1825 i 1826 wywóz tkanin bawełnianych i wełnianych z Anglii zmniejszył się o 23% w porównaniu z rokiem 1824. Przemysłowcy musieli zmniejszyć produkcję. Kryzys dotknął wszystkie główne gałęzie przemysłu, lecz mocniej uderzył w przemysł środków spożycia niż w przemysł ciężki. Produkcja tkanin bawełnianych nawet w skali rocznej spadła o 20%, a luksusowych tkanin jedwabnych aż o 46%. Ogółem produkcja przedmiotów spożycia zmalała o 14%. W przemyśle ciężkim nastąpiło zahamowanie wzrostu produkcji. Łącznie cały przemysł angielski wyprodukował w 1826 r. o ponad 8% mniej niż w 1825 r. Głęboki i długofalowy spadek nastąpił w budownictwie. Produkcja cegły spadła w ciągu 3 lat i w 1828 r. była o 45% niższa niż w 1825. Słabsze ekonomicznie przedsiębiorstwa przemysłowe i handlowe bankrutowały. W ciągu ostatniego kwartału 1825 r. zbankrutowało 446 firm, a w trzech pierwszych kwartałach 1826 r. aż 3103.
Kryzys ogromnie zubożył klasę robotniczą. Po raz pierwszy pojawiło się nowe, nieodłączne od kryzysu zjawisko: masowe bezrobocie. Mimo że istniało faktyczne zapotrzebowanie na przedmioty masowego użytku, mimo iż były zakłady, maszyny i siła robocza, mogące to zapotrzebowanie zrealizować, unieruchamiano przedsięborstwa lub część pracujących w nich maszyn, wielu robotników pozbawiano pracy, inni pracowali zaledwie część dnia. W 1826 r. tylko w hrabstwie Lancashire było 90 tysięcy bezrobotnych, nie mających właściwie żadnych środków do życia.
Niedostatek i nędza doprowadziły do masowych wystąpień robotniczych, które przeradzały się nierzadko w bunty przeciwko maszynom, uważanym przez nieuświadomionych robotników za przyczynę bezrobocia. W jednym z czasopism angielskich „Gentlemen’s Magazine”, pisano w maju 1826 r.: „Wskutek niebywałej stagnacji w przemyśle i wynikającego stąd braku pracy panowała przez pewien czas w okręgach przemysłowych Lancashire i Yorkshire ogromna nędza... Bezrobotni i głodujący robotnicy doprowadzeni zostali do rozpaczy, co znalazło swój wyraz w otwartym buncie (Blackburn, Accrington)... kilkutysięczny tłum udał się do fabryki firmy Sikes, wdarł się do gmachu i zniszczył całkowicie wszystkie mechaniczne warsztaty tkackie... przeszedł do fabryki warsztatów mechanicznych