Strona:Krach na giełdzie.pdf/46

Ta strona została przepisana.

angielskich do Stanów Zjednoczonych, a szczególnie do Australii. W 1856 r. zdawało się, że trudności przezwyciężono, lecz złudzenia trwały krótko.
Objawy kryzysu wystąpiły na najczulszym odcinku, pieniężnym. Jesienią 1856 r. wybuchł w Niemczech kryzys finansowy. Wyrazem jego było początkowo podwyższenie procentu pożyczkowego, co oznaczało utrudnienie kredytu. W końcu września na giełdach zapanowała panika. Spadły kursy wszystkich akcji. Analogiczne zaburzenia wystąpiły na rynkach pieniężnych Francji, Anglii i Stanów Zjednoczonych.
Kryzys przemysłowy rozpoczął się w USA. Już latem 1857 r. zbyt towarów napotykał trudności. Bodźcem do pogłębienia i rozszerzenia kryzysu stał się spadek cen zboża. Wywołało go znaczne zmniejszenie wywozu zbóż do Europy, spowodowane dobrym ich urodzajem na tym kontynencie i konkurencją zboża rosyjskiego. Siła nabywcza farmerów raptownie zmalała. W ślad za cenami zboża rozpoczął się również spadek cen towarów przemysłowych. Kryzys wystąpił w całej pełni.
W sierpniu w Stanach Zjednoczonych miały miejsce masowe bankructwa przedsiębiorstw przemysłowych, handlowych i bankowych. W połowie września niemal wszystkie banki amerykańskie czasowo zawiesiły wypłaty. Fala bankructw trwała do listopada, ogarniając przeszło 5 tysięcy przedsiębiorstw. Kraj przeżywał głód pieniądza. Procent pożyczkowy podniósł się w październiku, kiedy panika pieniężna osiągnęła szczyt, na niesłychaną wysokość — do 60, a nawet do 100%.
Od połowy 1857 r. do końca roku 1858 produkcja kurczyła się. W 1858 r. budownictwo kolejowe było 2 razy mniejsze niż w roku ubiegłym, budownictwo okrętowe — 4 razy. Produkcja surówki żelaza i spożycie bawełny zmalały o około 25%.
Gazety amerykańskie w grudniu 1857 r. donosiły: „Takiego spadku produkcji nie obserwowaliśmy nigdy dotychczas. Uważamy, że unieruchomiono przeszło ¾ urządzień fabryk bawełnianych. Zatrzymywanie maszyn w przemyśle wełnianym nie ma tak masowego charakteru, lecz jest dość znaczne i nadal wzrasta... Nie tylko wielkie fabryki bawełniane i wełniane... ale także produkcja kapeluszy, obuwia, odzieży znajduje się w stadium najgłębszego kryzysu. Nigdy jeszcze nie było w USA