Strona:Krach na giełdzie.pdf/55

Ta strona została przepisana.

zbankrutowało około 300 firm, w tym ze 126 banków austriackich upadło aż 74. Przez Wiedeń przeszła fala samobójstw zrujnowanych spekulantów. M. in. popełnił samobójstwo członek jednej z najbogatszych rodzin, niespełna trzydziestoletni von Boschau, wiceprezydent Towarzystwa Kolei Południowej i członek zarządu wielu towarzystw akcyjnych. Pisano wówczas z Wiednia: „Więcej jak 2000 osób, po większej części giełdowców, wymówiło swe wielkie mieszkania i wysyła rodziny z żonami i dziećmi do Galicji, Węgier i Rumunii. Na każdym domu ulicy Ringstrasse znajdują się karty o wolnych lokalach... Lombardy są w oblężeniu. Kosztowności, suknie i meble sprzedawane są za bezcen.”[1]

Był to zaledwie początek wielomiesięcznych panik giełdowych i masowych bankructw na całym świecie. Wkrótce zaczął się powszechny spadek kursów na giełdach niemieckich. Główna fala jednak przyszła dopiero na jesieni tegoż fatalnego roku. W Nowym Jorku w ciągu trzech dni: 18, 19 i 20 września powtórzyły się w zwiększonej skali wypadki wiedeńskie. Rozpoczęło je bankructwo znanej firmy finansowej „Jay Cooke et Comp.”, następnie bankructwo 19 dużych firm. Wszystkimi drogami i pojazdami przybywali do Nowego Jorku posiadacze różnorodnych akcji, aby je zbyć po jakiejkolwiek cenie. Rano 20 września jezdnie Wall Street i wielu innych ulic przylegających do giełdy zapełniał gęsty tłum. Kiedy otwarto giełdę, kursy akcji licznych wielkich firm, m.in. Vanderbilta, w ciągu 10 minut spadły o 30%. Giełda uległa tak silnej dezorganizacji, że nastąpił fakt bez precedensu: zamknięto ją na 10 dni. Prywatna stopa dyskontowa, wynosząca dotąd 6,5%, podskoczyła w październiku do 17%, ale nawet na tak lichwiarskich warunkach prawie nie można było uzyskać pożyczki pod najlepsze nawet zabezpieczenie. Stracono zaufanie do kas oszczędności. Musiały one uciec się do nadzwyczajnego środka, wypłacały tylko sumy nie przekraczające 100 dolarów, wycofanie zaś większych sum wymagało zgłoszenia na 30—90 dni wcześniej. W ciągu 1873 r. i kilku lat następnych zbankrutowało ponad 47 tysięcy przedsiębiorstw. Kurs akcji spadał aż do 1877 r., przy czym wartość przemysłowych papierów wartościowych spadła o 40%, a kolejowych zmniejszyła się prawie 2 i pół raza.

  1. „Gazeta Handlowa” z 21 V 1873 r.