Strona:Krach na giełdzie.pdf/65

Ta strona została przepisana.

Główną sferę inwestycji stanowiło jednak budownictwo kolejowe. We Francji zbudowano wówczas najwięcej linii kolejowych na świecie (poza USA). Bezwzględne pierwszeństwo zdobyła Francja w dziedzinie spekulacji finansowych. Gdy przed poprzednim kryzysem powstało niewiele ponad 1100 towarzystw akcyjnych, to w latach 1879—1882 blisko 3800. W 1881 r. utworzono prawie 1200 spółek. W dwudziestu poprzednich latach liczba nowo założonych towarzystw akcyjnych we Francji ani razu nie przekroczyła 300 rocznie. Powtarzała się sytuacja z połowy lat pięćdziesiątych, tyle że na większą skalę. Zakrojone szeroko emisje akcji i gra giełdowa stanowiły źródło największych zysków. Głównym organizatorem towarzystw i inspiratorem afer giełdowych był dotąd niepozorny bank „Union Générale”, który odgrywał taką samą rolę, jak w swoim czasie „Crédit Mobilier”. Ta szeroka fala spekulacji kryła w sobie nieuchronność katastrofy, brak było bowiem w sferze produkcji bazy dla tak wielkiego rozkwitu operacji giełdowych.
Panikę giełdową rozpoczął gwałtowny spadek wartości akcji „Banque de Lyon et de la Loire”, filii „Union Générale”. Wywołała go wiadomość o niepowodzeniu wielkiej operacji spekulacyjnej, którą bank usiłował zrealizować w Wiedniu. W ciągu jednego styczniowego dnia w roku 1882 akcje banku spadły do połowy ich dotychczasowych notowań. Wydarzenia lyońskie spowodowały popłoch w Paryżu. Akcje „Union Générale”, notowane na początku roku 1882 powyżej 3000 franków, sprzedawano 26 stycznia po 875 franków, o kilkadziesiąt procent spadły także akcje wielu innych banków oraz towarzystw kolejowych i przemysłowych.
Oto, co o krachu na giełdzie paryskiej pisał Emil Zola: „W ciągu ostatniej pół godziny coraz bardziej szerząca się panika unosiła tłumy w bezładnym galopie ucieczki. Po bezwzględnej ufności i gorączkowym zaślepieniu następowała reakcja trwogi: każdy spieszył się sprzedać jak najprędzej, przed innymi, dopóki nie będzie za późno. Zlecenia sprzedaży gradem padały do kosza; na wszystkie strony widać było tylko padające kartki, a olbrzymie te paczki akcji rzucone bez namysłu przyspieszały tylko zniżkę, czyniąc ją klęską istotną. Kursy spadały