Po stronie przeciwnej ulicy pod nr. 53, w dawnym Collegium Juridicium znajduje się arkadowe podwórze z XVII w.
W dalszym ciągu mijamy pod nr. 58, kościół św. Marcina (ewangelicki), pod nr. 64 dawny gmach Arsenału Władysławowskiego, pod nr. 64 Pałac prymasowski, a wreszcie po stronie przeciwnej kościół św. Idziego, fundowany z końcem II w. przesz Władysława Hermana, na podziękowanie za otrzymanego potomka (obecny kościół pochodzi z czasów Kazimierza Wielkiego) i dochodzimy do obszernego placu, rozciągającego się przed Wawelem.
Wawel. Już w połowie X w. wzgórze Wawelu było siedzibą księcia. Stały na nim wówczas zabudowania drewniane, a pomiędzy niemi, niedawno odkopana kamienna rotunda ś.ś. Feliksa i Adaukta. Bolesław Chrobry wybudował na wzgórzu pierwszą katedrę, a późniejsze walki po śmierci Bolesława Krzywoustego pomiędzy pretendentami do tronu sprawiły, że siedziba Senjora przemieniła się w obronną twierdzę. W epoce upadku Rzeczypospolitej znaczenie Wawelu — który za Jagiellonów, doszedłszy do najwyższego rozkwitu, stał się siedzibą godną monarchów wielkiego państwa, zaczęło powoli upadać. — Po skreśleniu Polski z kart Europy, Wawel został zajęty przez wojska obce i wówczas nastąpił okres jego największego zniszczenia.
Droga na Wawel wznosi się dość bystro pod górę. Po lewej stronie widzimy w murze cały szereg „cegiełek“ z nazwiskami osób, które pierwsze w okresie powojennym zasiliły fundusz odbudowy Wawelu. Za pierwszą bramą ozdobioną herbami ziem polskich, litewskich i ruskich, na tarasie utworzonym