Katedry Bolesława Chrobrego. Po zwiedzeniu podworczyka, wracamy z powrotem do sieni a stąd wchodzimy na obszerny
Dziedziniec, który stanowi największą ozdobę Zamku. Twórcą dziedzińca jest architekt włoski Franciszek Florentczyk. Fasada w połowie zachodniego skrzydła jest nową, a zbudowana została według projektu prof. Szyszki Bohusza. Dawniej przedstawiał się dziedziniec znacznie wspanialej. Dachy były pokryte różnokolorową dachówką, kolumny malowane, fryzy — z których jeden, dzieło krak. malarza D. Stuby z r. 1536, odnaleziono pod gankiem II piętra — kryły się pod arkadami, u góry wystawały rynny z głowami smoków. W zachodnim skrzydle pałacu znajduje się wejście do odkrytego w r. 1917 podczas odnawiania zamku najstarszego kościoła polskiego ś.ś. Feliksa i Adaukta. Kościół ten — w kształcie rotundy o czterech absydach podpierających główny trzon, nakryty u szczytu kopułą, pochodzi z pocz. XI w.
Zamek królewski. Dawny zamek królewski składał się z szeregu budowli drewnianych nieregularnie rozłożonych w północno-wschodniej części wzgórza. Pierwsze podstawy z kamienia dał mu Kazimierz Wielki, ale dopiero Jagiellonowie a głównie Zygmunt III. doprowadzili go do dzisiejszej okazałości. Późniejsze wojny i klęski państwowe, pożary i grabieże zamku, a także przeniesienie stolicy do Warszawy, przyczyniły się niemało do jego upadku, który doszedł do najwyższego stopnia w zaborze austrjackim, gdy to Zamek obrócono na koszary. Dopiero gdy w r. 1905 za prezydentury Zyblikiewicza, cesarz Franciszek Józef I. uznał Zamek za swoją rezydencję, a sejm galicyjski za kwotę 3,000,000 K. wykupił go od wojska, przystąpiono zaraz do jego odbudowy, która trwa do dzisiaj.
Po Zamku oprowadza zawodowy przewodnik, dlatego też opis jego rozkładu i urządzenia pomijamy.
Na straży Wawelu stoją trzy baszty, z których najbliższa Zamku nosi nazwę Senatorskiej; dwie następne Sandomierskiej i Złodziejskiej (XV w.).
Za basztą Złodziejską rozciąga się obszerny taras zachodni, z którego roztacza się piękny widok na okolicę. W zachodniej stronie na tle nieba rysuje się’ Kopiec Kościuszki, a za nim wieże kościoła klasztornego na Bielanach. Na południe widzimy Skałkę, kościół św. Katarzyny i Bożego Ciała, a dalej faliste podgórze Karpat i Tatry.
Taras od strony zachodniej zamyka obszerny budynek zbudowany przez Austrjaków, w którym mieścił się szpital wojskowy. W gmachu t. zw. poseminaryjnym (naprzeciw ogrodu) mieści się Muzeum Etnograficzne. Przy murze, otaczającym Wa-