Strona:Krystyna Miłobędzka - Dom, pokarmy.djvu/19

Ta strona została uwierzytelniona.
JESTEM ŻE WIDZĘ ŻE WIDZĘ ŻE MIJAM

późno mi, jeszcze musi nas wystarczyć razem

głos ruch widzę prześwituję, patrzysz przeze mnie i poprzez, tam też nie tak gęsto a gęsto od ludzi

coraz mniej ja

tyle schowana przed tobą między zwierzęta, co drugie co trzecie przybiega do mnie, wtedy jestem żywa

nie mam innego sposobu prócz zabrać by oddać