piekielne zasłużyć“.... „Ach cóż mi pomoże w godzinie śmierci.... cóż mi pomoże przez całą wieczność.... chociażbym świat cały pozyskał.... jeśli duszę.... moją.... jedyną.... raz na zawsze.... utracę!“ „A ta łaska Twoja teraz mi udzielona.... ta krew Twoja... ta męka..... ta śmierć Twoja..... na mnie marnie zaginie!.... owszem potępienie moje powiększy!“....
Nie daj, nie dopuść tego o dobry Jezu! o Miłości moja ukrzyżowana!.... Lecz użycz mi laski skutecznéj: abym z pokutującą pod krzyżem Magdaleną łzami skruchy winy moje opłakiwał, i nigdy się do nich nie wracał - abym z onym setnikiem pod krzyżem Twoim stojącym, Ciebie, w obec wszystkich, Panem i Bogiem moim stale wyznawał. - A jakoś Ty, pomimo głosów złośliwych nieprzyjaciół, pomimo śmiertelnych boleści, wytrwał na krzyżu dla zbawienia mego: tak też racz mnie wzmocnić łaską Twoją, abym dla żadnéj nadziei lub obawy, dla żadnego zysku lub straty doczesnéj, dla żadnych pokus czartowskich dla żadnych pośmiewisk, namów
i złych przykładów ludzkich, od Ciebie się nie dał odłączyć, o najsłodszy Jezu!.... Obym tak w godzinę zejścia mego, zasłużył posłyszeć one słowa Twoje do nawróconego łotra wyrzeczone: „Dziś ze mną będziesz w raju“....
Strona:Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza.djvu/237
Ta strona została przepisana.
225