łem świat; mogąc kochać bliźnich kochałem tylko siebie! O Panie, żal mi tego straconego czasu, i chcę przy pomocy Twojéj, podwoić każdą minutę, godzinę, dzień, podwajając miłość moję!
O Panie! ileż to lat, dni i godzin i minut przeżyłem, nie z Tobą, ale przeciw Tobie; straciłem ten czas, w którym mogąc kochać Ciebie, obrażałem majestat Twój nieskończony! O Panie! żal mi tego straconego czasu, a niemogąc go powrócić, chcę go wynagrodzić wielką, bardzo wielką skruchą serca mego! Ile niegodziwych serca poruszeń, tyle westchnień żałosnych; ile rozpustnych śmiechów, tyle łez gorzkich; ile wygód i zbytków, tyle dobrowolnych umartwień. O daj mi tak wielki żal, jak wielka była złość moja! Nie żądam już pociech, ale daj mi ciernia krzyża Twojego Panie! Ja Ciebie krzyżował grzechami memi, ukrzyżuj mnie miłością Twoją!
Jeśli chcemy pobudzić siebie do miłosierdzia ku bliźniemu, jeśli chcemy aby to miłosierdzie nie było fałszywą, świecącą monetą, bez wartości przed Bogiem, bez zasługi