Strona:Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza.djvu/88

Ta strona została uwierzytelniona.
76
ROZMYŚLANIE II.
przed spowiedzią.

O Panie! jakże ciężko w duszy, kiedy nie czuje bliskości Twojéj, kiedy jako ziemia bez wody ani płakać, ani cierpieć, ani kochać, ani modlić się nie umie, oschła i sucha wije się, jak biedny robaczek u stóp krzyża Twego! O bylem tylko w tym stanie Ciebie nie opuścił i wiernie przy Tobie wytrwał! O bylem tylko wiedział, że na mnie zagniewany nie jesteś, że ja Ciebie nie obrażam, dość dla mnie szczęścia i pociechy!
O Panie! ja Tobie, dla Ciebie, ale nie dla mojéj chcę służyć pociechy; nie żądam tu na ziemi żadnéj nagrody i zapłaty, bo wiem, jeśli Ci wiernie służyć będę, ona mnie nie minie na wieki! Ach czyż niedość szczęścia i pociechy, że mi wolno Ciebie kochać i Tobie służyć!
O Panie! zasłużyłem, żeś mnie taką oschłością ukarał, bom przez tak długi czas był tak oziębły dla Ciebie. Muszę pierwéj łzami memi wypłacić się za grzechy miłości własnej, zanim doznam słodyczy miłości Twojéj!
O Panie! W tém opuszczeniu chcę się ćwiczyć w świętéj pokorze, bom poznał jak