sługą! Ty mnie nie opuszczaj i nie pozwalaj mi oddalić się od Ciebie!
Dobry Jezu! już Cię nigdy grzechem obrażać nie chcę, ale Ty mi dopomóż łaską Twoją świętą. Daj mi wiarę, abym tylko w ciebie jednego wierzył; — daj mi nadzieję, abym Tobie jednemu sprawiedliwemu Bogu, a nie obłudnikom światowym, zaufał: — daj mi miłość — a to jest rzecz najważniejsza — boć bez miłości, ani wiary, ani nadziei mieć nie mogę. Tak, o Panie! daj mi miłość, ale miłość jak Ty tylko sam dać ją możesz i jaką Ty tylko najlepiéj znasz dla mnie potrzebną.
Panie! tych trzech rzeczy najbardziej, najpokorniéj i z najczulszem sercem się dopraszam; boć bez nich nic godnego nieba uczynić nie zdołam; a ten zapał, który czuję w tym momencie, zniknąłby i spełzł na miejscu; — a ja go nigdy utracić nie chcę, bo on tak szczęśliwy, iżbym się w nim chciał pozostać na zawsze.
Zlitujże się nademną Panie. Nie opuszczaj mnie i nie pozwalaj mi się oddalić od Ciebie — bo ja choć niegodny, abyś wszedł do serca mego, Ciebie jednak na zawsze kochać pragnę.
Rzeknij tylko słowo, a będzie zbawiona dusza moja. Amen.
Strona:Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza.djvu/95
Ta strona została uwierzytelniona.
83