Ta strona została uwierzytelniona.
Chwyta Cię tylko czynu gest,
z rąk blask na Ciebie padł:
sens każdy tylko gościem jest
i tęskni poza świat.
Sens każdy bowiem jest zmyślony,
czuć jego cienkość z brzega,
czuć, że jest ręką naciągniony:
Ty zaś oddajesz się, zjawiony,
i wręcz napadasz zbiega.
Ja nie chcę wiedzieć, gdzieś Ty jest;
przemawiaj do mnie z wszędzie.
Ewangelista, w dziejach Syna
spisując wszystko, zapomina,
jaki Twój oddźwięk będzie.
Ku Tobie idę porzez mgły
krokami wciąż całemi;
bo ktom jest ja i ktoś jest Ty,
gdy się nie zrozumiemy?