Strona:Kucharka litewska (1913).djvu/172

Ta strona została przepisana.

cać po trzy razy na dzień, potem dymić przez dwa tygodnie i wywiesić na wiatr dla osuszenia.

15. Prosię pieczone, nadziewane.
Proporcja: 1 prosię, soli, trochę słoniny.
Na farsz: 1 wątróbka prosięcia i ½ cielęcej, 2 łyżki masła, 4 żółtka, 2 cale jaja, ½ szkl. rodzenek, 1 kwaterka sucharka, 1 łyżeczka cukru.

Oczyszczone prosię wytrzeć mocno solą z wierzchu i we środku, nadziać, zaszyć, włożyć na rożen i piec z początku na wolnym ogniu, smarując często świeżą słoniną; skoro się podrumieni, podłożyć większy ogień i obracać prędko, nie przestając nacierać.
Można piec prosię na brytfannie; podłożyć krzyż z łuczywa, ułożyć prosię z podkurczonemi nogami i piec przeszło godzinę, smarując z początku olejem lub oliwą, potem słoniną.
Dobrze też posmarować parę razy prosię mocno rozsoloną wódką, a skórka będzie krucha.
Farsz tak się robi: ugotować i usiekać wątróbkę prosięcą, kiedy za mało, dodać trochę cielęcej; przetrzeć przez sito, wlać parę łyżek roztopionego masła, wbić 4 surowe żółtka, dwa całe jaja, wymieszać, wsypać trochę drobnych, czarnych rodzenek, cukru tyle, aby słodkie było, dodać kwaterkę sucharka, wymieszać mocno i nadziać tem prosię.
Jeżeliby masa była zbyt gęsta, wlać trochę masła i wyrobić do pulchności.
Można prosię nadziać ugotowanem i zmieszanem z masłem i jednem jajem, makaronem włoskim lub łazankami, i dodać kwiatu muszkatołowego dla zapachu.