Wymoczyć dobrze cztery lub 5 śledzi, najlepiej w słodkiem mleku, zdjąć skórkę, wybrać ości i usiekać. Włożyć trochę podsmażonej w maśle, usiekanej cebuli, pół kwarty śmietany, 4 żółtka i pół kwaterki sucharka, uważając, aby zbytecznie nie zagęścić. Wysmarować formę masłem, osypać sucharkiem, włożyć masę do formy, osypać pieprzem i wstawić do pieca niezbyt gorącego.
Dobrze jest mniej brać do tej siekanki sucharka, a natomiast włożyć kilka upieczonych lub ugotowanych roztartych kartofli.
Można tę siekankę dawać zalaną rumianym sosem z cytryną lub sosem grzybowym.
Dwie łyżki oliwy, łyżkę suchej musztardy, sześć twardo ugotowanych żółtek, mocno rozetrzeć. Trzy wymoczone i oczyszczone śledzie pokrajać w plasterki, mleczka usiekać z kaparami, zmieszać z oliwną masą, posmarować tem podsmażone grzanki z bułki i ułożyć na nich, na ukos pokrajane, śledzie lub sardele.
Wymoczyć parę śledzi, lub opłókać tylko sardele, wyjąć ości, obciąć głowy i utłuc w moździerzu na miazgę. Włożyć kawałek niesłonego (najlepiej świeżego) masła, utłuc to razem ze śledziową masą w moździerzu i przefasować przez sito, aby plewy na niem zostały. Postawić dla stężenia na zimnie, pokrajać w płaskie kawałki i podać na śniadanie.
Z sardelów nie wybierać ości, tylko odjąć głowy,