9 jaj całych zmieszać z funtem cukru i wybijać w kociołku drucianą miotełką na bardzo wolnym ogniu, aż się ogrzeje i masa zrobi się gęstą i białą. Zdjąć z ognia, wybijać póki nie ostygnie, wsypać trochę tartej czekolady, funt mąki, wymieszać i włożyć do papierowego lejka; dalej postąpić, jak z poprzedzającymi.
Najgłówniejszym warunkiem udania się ciast drożdżowych, są same drożdże; drugim warunkiem — zastosowanie pieca; trzecim — lekkość i suchość mąki.
Drożdże najlepsze są białe, gęste, piwne, trzymane w chłodnem miejscu i zakorkowane, aby nie wyschły. Chcąc, aby prędzej podnosiły ciasto, należy do odmierzonych według potrzeby drożdży, wsypać trochę mąki i cukru, lecz nie dać się wysilać zbytecznie, aby nie straciły mocy, ale tak wyrachować, aby zaledwo się zaczęły ruszać wtenczas, gdy je do rozczyny wlać potrzeba.
Drożdży suchych brać na babki 12—14 łutów na garniec mąki, a na bułki na mleku ćwierć funta.
Piec wypalać na baby niezmiernie mocno, lepiej go potem trochę przez wymiatanie ostudzić, gdyż raz dobrze napalony, dłużej jednostajny stopień ciepła zatrzymuje, co jest koniecznem na wszystkie ciasta, a mianowicie drożdżowe, które w piecu rosnąć i prędko zapiec się powinny.
Najgorętszego pieca potrzebują baby drożdżowe, głównie parzone, po nich co do gorąca idzie ciasto fran-