Garniec świeżego mleka zmieszać z półkwartą śmietanki i postawić w piecu przy żarze, aby się powoli gotowało. Skoro się ukaże rumiany kożuszek, trzeba go wsunąć łyżką do środka i tak gotować dobrą godzinę, wsuwając ciągle tworzące się kożuszki. Postawić potem na: zimnie, aby nieco przestygło, poczem włożyć dwie łyżki kwaśnej śmietany i postawić w cieple, aby skisło. Po ostudzeniu jeść z cukrem.
Pół garnca gęstej, świeżej śmietany ubić na lodzie miotełką do połowy. Skoro zacznie gęstnieć, wsypać ćwierć funta miałkiego cukru i trochę sproszkowanej wanilji, lub jakiego olejku, czy różanej wody dla zapachu, wymieszać dobrze, wyłożyć do serwety, obwiązać mocno i zawiesić na noc w lodowni. Nazajutrz wyjąć z serwety na półmisek i zalać sosem śmietankowym zaciąganym z cukrem i żółtkami.
Pół garnca świeżej, gęstej śmietany posolić, zmieszać z kminem, włożyć do sernika z mocnego płótna, zawiązać i zakopać w ziemi na 24 godziny w ogrodzie lub sklepie. Wyjąwszy z ziemi, ostrożnie wydobywać z worka, aby się nie pokruszył. Zamiast kminu, można użyć trochę utuczonej gorczycy.