z reszty cukru; biorąc szklankę wody na półtora funta, i do wrzącego wsypać porzeczki, a smażyć jak wszystkie konfitury, potrząsając miedniczkę i szumując odwrotną stroną łyżki. Skoro jagody się wypełnią i staną się przezroczyste, odstawić i zlać do suchego słoja.
Zrobić ulep gęsty, wrzucić do wrzącego jagody, postawić na 24 godzin w sklepie, potem smażyć.
Funt berberysu przelać wrzątkiem na przetaku, potem zimną wodą; włożyć do gorącego ulepu i smażyć zaraz uważnie na wolnym ogniu, biorąc na funt jego 2 funty cukru i półtory szklanki wody.
Funt berberysu wydrylowanego oparzyć wrzątkiem, odcedzić, przesypać w naczyniu fajansowym funtem miałkiego cukru, niech tak postoi, aż się rozpuści cukier. Z drugiego funta i szklanki wody zrobić ulep, wrzucić jagody z cukrem i smażyć, jak zwykle.
Duże i piękne żórawiny nakłóć gęsto igłą i wrzucać do zimnej wody, niech w niej poleżą dotąd, aż sok z nich wyjdzie, zmieniając dopóty wodę, póki nie będzie czystą. Potem wrzucić na całą noc do zimnego ulepu, a nazajutrz smażyć, jak wszystkie konfitury.