Rozpuszczamy 2 łuty masła z siekaną pietruszką i przy ciągłem mieszaniu dodajemy 2 jajka, następnie ochładzamy mieszaninę i dosypujemy 6 na twardo ugotowanych, cienko pokrajanych jajek, 1 stołową łyżkę pełną kwaśnej śmietanki i trochę tartej bułki. Za pomocą umączonych rąk formujemy z tej massy jajka, które maczamy w rozpuszczonem jajku i tartej bułce i pieczemy na maśle.
Pieczemy je na maśle w żelaznej brytwannie, rozbijając jedno obok drugiego i posypawszy odrobiną soli. Gdy białko się już ścięło, rozkrawamy każde jajko na 2 części i polewamy albo roztopionem masłem albo też przewracamy na drugą stronę i znowu pieczemy. Można każde takie jajko posypać tłuczonym pieprzem; smakują wyśmienicie.
Plasterki dość cienkie z bułki, liczącej 1 dzień, kładziemy do patelni z roztopionem masłem, rozpuszczamy następnie jajka z odrobiną soli i polewamy niemi bułki. Gdy jajka na ogniu trochę zgęstnieją, przewracamy każdy plasterek i polewamy potrawę znowu jajkami a następnie gorącem masłem. Bułki powinny zbrązowieć.
Rozpuszczamy w rondelku lub na patelni 1 stołową łyżkę masła z 2 stołowemi łyżkami z czubem mąki, aż ta ostatnia nabierze ciemno brązowego koloru. Następnie dodajemy tyle gorącej wody, ile chcemy mieć sosu, a oprócz tego octu, cukru, soli, łyżkę musztardy i garść pieprzu. Podczas gdy sos się gotuje, rozbijamy w nim prędko świeże, surowe jajka i gotujemy je razem 3—4 minut. Jajka takie podajemy do stołu w takim sosie w głębokiem naczyniu. Do potrawy tej nadają się tarte kartofle.