Gdy jajka są drogie, a rodzina jest dość liczną, mieszamy z rozpuszczonemi jajkami trochę mleka i cienkiej mąki z odrobiną soli i postępujemy dalej podług № 332.
Ugotowane na twardo jajka rozkrawamy podłużnie na dwie połowy, wyjmujemy żółtka i rozcieramy w jedną massę z masłem, dodając oprócz tego trochę tartej bułki, siekanych sardeli, pokrajanej pietruszki, pieprzu i soli. Nadzieniem tem napełniamy wydrążone skorupki z białkami, które z każdej strony maczamy w maśle i posypujemy tartą bułką. Pozostałą massę do nadzienia kładziemy w wysmarowaną masłem małą formę, albo też ubieramy nią półmisek, same zaś jajka na bardzo wolnym ogniu obsmażamy.
Czysto wymyte, dobrze wysuszone i pozbawione ości sardele bardzo cienko krajemy. Następnie bierzemy tyle masła na wagę ile sardeli, możliwie ściśle mieszamy je z sardelami i przepuszczamy jeszcze przez sito.
Krajemy na plasterki biały chleb lub bułkę, osmażamy je z obu stron, smarujemy masłem sardelowem i posypujemy bardzo cienko pokrajanemi twardemi jajkami.
Mieszamy ściśle 10 łutów masła z siekaną pietruszką i 3 — 4 cienko pokrajanemi twardemi jajkami. Massą tą smarujemy chleb lub bułki.
Mieszamy twaróg na massę z masłem, papryką i cienko siekaną cebulką i smarujemy tem chleb lub bułki, albo też rozgniatamy z początku ser w ciasto, dodajemy słodkiej śmietan-