Przyrządzamy dobre ciasto na drożdżach, dajemy mu urosnąć, krajemy z niego czworokątne kawałki grubości pół palca i smarujemy je jakąś owocową galaretą albo nadzieniem z rodzenków, maku itd. Następnie jeden kawałek nakładamy na drugi i zamazujemy szczelnie ciastem wszelkie otwory. Później kładziemy tak przyrządzone i posmarowane masłem ze wszystkich stron kluski w rondelek i smażymy je. Rondelek lub patelnia muszą być również posmarowane masłem.
Ciasto do tej potrawy przyrządzamy z mleka, mąki, odrobiny masła i soli, mączki i nastawionych na letniem mleku drożdży. Na ½ kwarty mleka bierzemy 5 — 6 łutów dobrych drożdży. Z początku mieszawy mąkę z wszystkiemi wyżej oznaczonemi przyprawami i sypiemy kopiec, w środku którego robimy wgłębienie. W wgłębienie to nalewamy drożdży i mieszamy je z mąką za pomocą łyżki. Następnie dolewamy tyle ciepłego mleka, by się utworzyło miękkie, dające się łatwo formować ręką ciasto. Z tego ciasta przyrządzamy okrągłe, spłaszczone po jednej stronie kawałki, które smarujemy powidłami, albo innem nadzieniem z galarety owocowej. Następnie zaokrąglamy każdy taki pączek i kładziemy je na posypaną mąką deskę i stawiamy w ciepłe miejsce, by urosły, — gdy nabiorą pulchności, są wtedy dobre i należy je w rondelku z masłem lub szmalcem, — zależnie od tego czy masło lub szmalec są w samem cieście usmażyć (Smażymy takie pączki podług № 359). Gdy są już gotowe, wyjmujemy je łyżką, maczamy w mączce z cynamonem, skrapiamy różaną wodą, jeszcze raz posypujemy mączką i spożywamy na gorąco.
Przyrządzają się podług № 282 (legumina neapolitańska), tylko że naleśników nie krajemy, a zawijamy i jeszcze raz smażymy na maśle.