Do tortu tego nadaje się kruche ciasto. Na nadzienie używamy oczyszczone z korzonków porzeczki, zmieszane z obfitą ilością mączki, tartą skórką cytrynową i odrobiną cynamonu. Co do reszty, wszystko robi się tak samo, jak przy poprzednich tortach.
Sporządzamy kruchę ciasto z tłuszczu, mąki, cukru i jajek; ciasto to wałkujemy i pieczemy na jasno — brązowo, a następnie nadziewamy konfiturą z kwaśnych wiśni. Ciasto takie może służyć do wszelkich innych tortów z konfitur.
Do tortu tego nadaje się kruche ciasto. Jako nadzienie używa jabłek (patrz Nr. 374 „Tort jabłkowy“) i powideł lub marmolady (patrz Nr. 252). Nadzienie to układamy warstwami, między któremi jednak musi się zawsze znajdować cienki placek z ciasta. Można kombinować i inne mieszaniny owocowe. Co do reszty, należy postępować jak przy poprzednich tortach.
W wysmarowaną tłuszczem lub masłem i posypaną tartą bułką, formę do tortu kładziemy bardzo kruchy i cienki placek z ciasta. Tymczasem mak rozmiękczamy w wodzie, wodę odlewamy i tłuczemy go, albo rozcieramy z mączką, mączki musi być tyle, by mak był bardzo słodki, oprócz tego dodajemy na kwartę maku 5 — 6 jajek, sporo małych, oczyszczonych i przymytych gorącą wodą rodzenków, trochę tartej skórki cytrynowej i tłuczonych gorzkich i, — o ile kto lubi, — i słodkich migdałów, — wreszcie dla zapachu za 5 groszy wody różanej. Wszystko to musi być dobrze ze sobą roztarte i włożone w tormę do tortu, w której pieczemy go bez przykrywki.