rać go w kuchni, na desce. Ostrym i mocnym nożem kuchennym oddziela się najprzód skoki od cąbra. Robi się to w ten sposób, że się nóż w należyte miejsce zapuszcza, a następnie czemś cięższem noż wbija, aż się kość przetnie. Skoki, przecina się podobnie na 3 lub 4 kawałki, potem dopiero dzieli się cąber na dzwonka większe lub mniejsze, od 6 do dziewięciu. Uwidocznione to na rycinie i tak się też kawałki na półmisku układa, jak rycina przedstawia.
U wielkich sztuk, odkrawa się najpierw skrzydła, następnie pałki, od których odcina się nogi, a pozostawia tylko część górną. Następnie przecina się wpodłuż piersi i z każdej połowy kraje się plastry podłużne.
Kapłona poczyna się rozbierać oddzieleniem pałek od piersi. Potem odkrawa się skrzydła, nie krając piersi. W ten sposób jest 5 części: 2 skrzydła, 2 pałki i piersi. Skrzydła przekrawa się w poprzek, jak na rycinie, na 2 lub 3 części, pałki zaś na dwie. Piersi przerzyna się w poprzek także na 2 części i oddziela się na nich mięso od żeber.
W taki sam sposób rozbiera się bażanty, kuropatwy i słomki, lecz skrzydła i pałki pozostawia się w całości. Kurczęta przekrawa się wdłuż przez piersi na połowę. Kwiczoły i wróble pozostawia się nie pokrajane.
Gęś rozbiera się zupełnie jak kurę, lecz z piersi kraje się plastry jaknajostróżniej, żeby na każdym był kawałek spieczonej skórki.
Odrzyna się najpierw pałki w stawie przy mięsie i dzieli każdą na 2 części albo i na 3, według potrzeby. Następnie kraje się w podłuż piersi przez całą pie-