Wziąć trzy półkwaterki wody, pół kgr. cukru, sok z 5 cytryn, skórkę z dwóch cytryn, białko z 9 jaj ubite na pianę.
Zagotować wodę, cukier i klarowny sok cytrynowy, włożyć skórki z 2 cytryn, aby się tylko przeparzyły, nie ugotowały. Następnie przecedzić limonadę przez muślin i nazajutrz bardzo rano wlać do puszki, obłożonej lodem. Skoro płyn się pół godziny zamrażał, przemięszać z białkami z jaj, ubitemi na luźną pianę. Ponieważ śnieg masę powiększa, przeto z początku napełnić puszkę tylko do połowy.
Opłókać poziomki i przetrzeć nową, dobrze wyparzoną łyżką drewnianą przez czyste sito z włosia. Na 1 litr tej masy wziąć 1 litr wody, pół kgr. cukru i klarowny sok z 1 cytryny. Do jednego litra masy dodać małe pół kgr. przesianego cukru i postawić na ogniu, aby się raz zagotowała, poczem ostudzić. Na 1 litra masy poziomkowej z cukrem wziąć litr wody, soku z pół cytryny, i ⅛ do ¼ kgr. miałkiego cukru. Na każde pół litra tej masy dodać, skoro już przez dłuższy czas stała w puszce, luźnej piany ubitej z 3 białek i dobrze ją z masą przemięszać.
Przetrzeć maliny przez bardzo gęste sito z włosia, aby pozostały ziarnka. Zrobić syrop z 5 kwaterek wody z ½ kgr. cukru, w czasie gotowania dodać soku z cytryny i piany z 9 jaj. Skoro przestygnie, zmięszać z malinową masą i zamrozić w puszce.
Tym sposobem robią się także lody z porzeczek (świętojanek) i wisien. Do lodów porzeczkowych można dodać trochą karuku i więcej cukru, a będą masłowate. W braku świeżych jagód można użyć konserw.