wywabia, jak trująca sól szczawikowa (Kleesalz) albo niszczący bieliznę nieprzyjemny chlorek.
znacznie się ułatwia, dodając do krochmalu, czyli mączki trochę „Cerolu“, który nadaje prasowanej bieliźnie potrzebną sztywność i piękny połysk, zapobiegając przylepianiu się żelazka przy prasowaniu. W blaszankach po 30 fen. (40 hal.) wszędzie do nabycia.[1]
naczyń, cedzideł i konwi do mleka, zmywanie talerzy, okien i t. d. odbywa się znacznie prędzej i tanim kosztem, rozpuściwszy w wodzie nieco „Saponu“. Także do szorowania podłóg bardzo dobry środek.
Przedmioty srebrne, niklowe, miedziane, mosiężne i t. p. łatwo czyści się płynnym błyszczykiem “Blaskin“, który wszędzie dostać można w blaszankach różnej wielkości.[1]
najlepiej używać błyszczyk „Maril“, bo nadaje skórze piękny trwały połysk nie odróżniający się od lakieru i jest w użyciu oszczędny, a co najgłówniejsze, obuwie trzyma dłużej, bo skóra nie pęka. „Maril“ prawdziwy jest tylko w podłużno okrągłych niebieskich pudełkach z żółtym napisem[1]. Cena za pudełko 20 fen. Błyszczyk „Maril“ nadaje się do czyszczenia każdego rodzaju obuwia, nawet z najdelikatniejszych gatunków skór; robiąc skórę elastyczną i nieprzemakalną. Do kolorowego obuwia, istnieje „Maril“ kolorowy w kilku odcieniach.