Strona:Kuchnia polska.djvu/327

Ta strona została przepisana.

wywabia, jak trująca sól szczawikowa (Kleesalz) albo niszczący bieliznę nieprzyjemny chlorek.

715. Prasowanie sztywnej bielizny

znacznie się ułatwia, dodając do krochmalu, czyli mączki trochę „Cerolu“, który nadaje prasowanej bieliźnie potrzebną sztywność i piękny połysk, zapobiegając przylepianiu się żelazka przy prasowaniu. W blaszankach po 30 fen. (40 hal.) wszędzie do nabycia.[1]

716. Szorowanie i czyszczenie sprzętów kuchennych,

naczyń, cedzideł i konwi do mleka, zmywanie talerzy, okien i t. d. odbywa się znacznie prędzej i tanim kosztem, rozpuściwszy w wodzie nieco „Saponu“. Także do szorowania podłóg bardzo dobry środek.

717. Czyszczenie metali.

Przedmioty srebrne, niklowe, miedziane, mosiężne i t. p. łatwo czyści się płynnym błyszczykiem “Blaskin“, który wszędzie dostać można w blaszankach różnej wielkości.[1]

718. Do codziennego czyszczenia obuwia

najlepiej używać błyszczyk „Maril“, bo nadaje skórze piękny trwały połysk nie odróżniający się od lakieru i jest w użyciu oszczędny, a co najgłówniejsze, obuwie trzyma dłużej, bo skóra nie pęka. „Maril“ prawdziwy jest tylko w podłużno okrągłych niebieskich pudełkach z żółtym napisem[1]. Cena za pudełko 20 fen. Błyszczyk „Maril“ nadaje się do czyszczenia każdego rodzaju obuwia, nawet z najdelikatniejszych gatunków skór; robiąc skórę elastyczną i nieprzemakalną. Do kolorowego obuwia, istnieje „Maril“ kolorowy w kilku odcieniach.

  1. 1,0 1,1 1,2 Gdzie dostać nie można tych środków, nie należy brać nic innego, — tylko pisać po takowe wprost do: Chem. fabryki „Ergasta“ Czesława Nagórskiego w Starogardzie — Pr. Stargard. W Austryi pisać do filii tej firmy w Krakowie 59 skr.