Strona:Kuchnia polska.djvu/76

Ta strona została przepisana.

też najprzód odciąć głowę, potem przerżnąć skórę nieco głębiej i ciągnąć, aż się całą do ogona zedrze. Jednakże trzeba się spieszyć, ponieważ im węgorz dłużej jest nieżywy, tem trudniej ściąga się skóra.
Tak oprawionego węgorza należy opłókać, pokrajać, posolić, odgotować do połowy w smaku z cebuli i korzeni, umaczać w ubitem jajku, obsypać bułką z mąką zmięszaną i smażyć na klarowanem maśle. Do takiego węgorza daje się sos kaparowy rumiany.

156. Węgórz marynowany.

Do marynowania można zostawić na węgorzu skórę, nieściągniętą, gdyż pod nią jest największa tłustość. Oczyścić węgorza, pokrajać w dzwonka, posolić go trochę, usmażyć i zalać octem na marynatę (kwaśny sos). Albo zagotować octu na pół z wodą i kilku cebulami, korzeniami i liśćmi bobkowemi, włożyć w to węgorza, aby się przez pół godziny gotował. Następnie wyjąć go, ułożyć w glinianem naczyniu, a gdy wystygnie, zalać go tą marynatą, dolać z wierzchu trochę oliwy i wynieść na zimne miejsce, gdzie zgalarecieje.

157. Węgórz smażony.

Mając dzwonka węgorza marynowanego albo świeżego, wycisnąć w serwecie z nich wilgoć, potem zrobić sos z trochą piwa, mąki, soli, oliwy, dodać do niego cokolwiek piany z białek i zmięszać razem delikatnie. Maczać w tym sosie węgorza i kłaść na rozpuszczony tłuszcz, a gdy obie strony się zarumienią, ułożyć na półmisku i podawać jako paszteciki albo zamiast pieczystego.

158. Węgórz farszerowany.

Mięso węgorza utłuc w moździerzu z tartą bułką i drobno usiekaną, podsmażoną w maśle cebulką i pietruszką. Farsz ten posolić, popieprzyć, wbić kilka żółtek, parę białek, dodać trochę usiekanych trufli lub grzybów (borowików) i parę łyżek śmietany. To wszy-