pieczeń odwrotną stroną, kość pacierzowa jest u góry, żebra na dole. Przy rozbieraniu, kraje się najpierw przy kości od A do B i oddziela się przez to mięso od kości. Następnie kraje się plastry w poprzek, jak rycina pokazuje, poczem się one cięciem od C do D przerzyna, tak, żeby każdy plaster z osobna brać można. Drugą, spodnią stronę tej pieczeni rozbiera się tak samo.
Rycina pokazuje, jak pieczeń taką na półmisku ułożyć, a litery A—D, jak i w jakim kierunku ją wdłuż podzielić. Następnie trzeba krajać w plastry począwszy od litery A ku dołowi do C i tak plaster za plastrem cienko, przez całą pieczeń wedle potrzeby. Plastry można zgrabnie ułożyć na kości w całość. Tak samo rozbiera się takąż pieczeń skopową i wieprzową.
Przecina się najpierw w podłuż aż do kości, a potem kraje się w poprzek również aż do kości plastry cienkie, które się cięciem głębokiem przy kości odcina, tak, że leżą już luźne do wzięcia na talerz. Tak samo postępuje się i z drugą stroną czyli połową.
Układa się na półmisku, jak na rycinie. Oberznąć wszelki tłuszcz, przeciąć w podłuż na połowę i krajać cienkie plastry w poprzek, jak pokazuje rycina.
Literami A i B oznaczone są na rycinie końce polędwicy, cienki i gruby. Te części odcina się i odkłada jako mało soczyste. Następnie kraje się ukośnie jaknajcieńsze plastry od cienkiego ku grubemu końcowi tak, jak to na rycinie liczbami oznaczone.
Zając ma mocne i twarde kości. Najlepiej rozbie-