smażonej mąki, aby sos był zawiesisty, oraz trochę octu lub cytryny pokrajanej w talerzyki, trochę podpalonego cukru dla zarumienienia, podgotować i zalać tym sosem zwanym „perdutto“.
W dzień mięsny robić sos na buljonie.
Cztery żółtka i łyżkę cukru uwiercić doskonale w donicy z kwadrans, białka ubić na pianę dołożyć do żółtek, a w ostatniej chwili wsypać nieczubatą łyżkę mąki, wymięszać ostrożnie i wlać na gorącą patelnię, oblaną grubo klarowanem masłem, wstawić do wolnego pieca na 20 minut i podać, posypując cukrem. Takim omletem obkłada się szpinak, a wtedy na patelni kraje go się w ośm części czyli kliników. Piecze się na pokrywie od rądla lub na miedzianej, — nigdy zaś nie na blaszanej — patelni.
Wziąć makaronu domowego czy włoskiego, zagotować go w wrzącej wodzie aż spłynie na wierzch, odcedzić na przetaku, ułożyć na półmisku, obsypać grubo tartym serem parmezańskim i oblać suto świeżem masłem z rumianą bułeczką. Można też ocedzony makaron zalać kwaśną śmietaną i posypać serem, jaki kto ma; dodać kawałeczek masła, posolić i postawić na ogniu, aż się udusi, poczem podać na półmisku.
Odgotować zwyczajnie makaron, odcedzić i przelać go zimną wodą. Tymczasem mieć już pokrajany w paski spory kawał szynki, zasmażyć ją trochę w maśle, włożyć do niej makaron, zalać cokolwiek kwaśną śmietaną, dodać tartej bułki, włożyć to w rądel wysmarowany masłem, wsypać trochę sera parmezańskiego, kwiatu muszkatowego i wymięszać wszystko doskonale. Potem dusić makaron mniej więcej godzinę