Ta strona została uwierzytelniona.
Był kupiec tak bogaty i takie posiadający dobra, jakich nikt w owym czasie nie posiadał. Same kopalnie złota i srebra przynosiły mu tak olbrzymie dochody, że i zliczyć nie mógł ile było wszystkiego bogactwa. Miał przytem dużo sług i niewolników.
Od czasu do czasu wyjeżdżał kupiec w obce kraje za interesami i powróciwszy opowiadał żonie i dzieciom o swych przygodach, poczem znów wyruszał i z wielkiemi sumami pieniędzy powracał.
Razu pewnego udał się w dalszą drogę, prowadzącą przez pustynię i zmęczywszy się bardzo, spalony żarem słonecznym,