dla ciebie zakładkę do książki z jedwabnej czerwonej bibułki. Takie są teraz najmodniejsze, a tylko trzy dziewczynki z naszej szkoły potrafią je zrobić. Ile razy spojrzysz na nią, przypomnij sobie twoją wierną przyjaciółkę
Ania przeczytała liścik, ucałowała zakładkę i szybko przesłała odpowiedź na drugi koniec klasy.
Nie mogę gniewać się na ciebie, że musisz być posłuszną mamie, ale duszom naszym wolno jest się spotykać. Twój prześliczny podarek zachowam na zawsze. Minia Andrews jest niezmiernie miłą dziefczynką — pomimo że nie posiada wcale imaginacji — lecz z chwilą, gdy byłam serdeczną pszyjaciółką Djany, nie mogę być pszyjaciółką Mini. Proszę cię, wybacz mi błędy ortograficzne, gdysz nie potrafię jeszcze zupełnie poprawnie pisać, pomimo że bardzo się o to staram.
Twoja aż do hwili, gdy nas śmierć rozłączy.
P. S. Będę tej nocy spała z bilecikiem twoim pod poduszką
Pesymistycznie usposobiona Maryla przygotowana była na rozmaite niemiłe niespodzianki z chwilą, gdy Ania znowu zaczęła uczęszczać do szkoły. Ale obawy te nie spełniły się. Być może, iż Ania przejęła się niejednym rysem „wzorowej“ Mimi Andrews, lecz faktem było, iż nie zdarzyła się już żadna utarczka pomiędzy nią a panem Philipsem. Całą duszą oddała się nauce, niezłomnie postanowiwszy nie dać się wyprzedzić pod żadnym względem Gilbertowi Blythe.