Przypomniała sobie, że kiedyś, kiedy w domu jej ojca wydawano bankiety i pojono winem tańczących, często pieściła ją wolna gejsza, imieniem Kimika. Udała się prosto do niej.
— Chcę, żebyś mnie kupiła — wprost oświadczyła jej Ai — ale potrzebuję dużo pieniędzy.
Kimika roześmiała się, zaczęła ją pieścić, nakarmiła ją i wysłuchała jej historji, którą Ai opowiedziała dzielnie, nie uroniwszy ani jednej łzy.
— Moje dziecko! — rzekła Kimika — nie mogę dać ci dużo pieniędzy, bo sama mam ich bardzo mało. Ale jedno mogę zrobić: mogę przyrzec, że będę utrzymywała twą matkę. Będzie to nawet lepiej, niż gdybym jej dała za ciebie większą sumę — bo twoja matka, moje dziecko, była wielką panią i dlatego nie może umieć rozsądnie wydawać pieniądze. Poproś matkę, aby podpisała umowę, w której zobowiążesz się mieszkać ze mną aż do dwudziestego czwartego roku życia, albo też do chwili, w której będziesz mogła mnie spłacić. A teraz idź do domu i weź w podarunku wszystkie pieniądze, jakie mogę ci dać.
W ten sposób Ai została gejszą.
Kimika nadała jej imię Kimiko i utrzymywała jej matkę i siostrę. Matka umarła zamin jeszcze Kimiko została sławną, a siostrzyczkę oddano do szkoły.
Potem przyszło to, cośmy już opowiedzieli.
Młody człowiek, który pragnął umrzeć z miłości dla tancerki, wart był lepszego losu. Był jedynakiem, skutkiem czego rodzice, ludzie bogaci, utytułowani, gotowi byli ponieść dla niego wielką ofiarę — a nawet pozwolić mu się ożenić z gejszą. Co więcej, nie byli dla Kimiko nieżyczliwie usposobieni, ponieważ kochała ich syna.
Przed swym odjazdem Kimiko była na ślubie swej młodszej siostry Umć, która właśnie wyszła ze
Strona:Lafcadio Hearn - Czerwony ślub i inne opowiadania.djvu/57
Ta strona została uwierzytelniona.