Ta strona została uwierzytelniona.
LXXVIII.
Nie być, nie istnieć, nie mieć ani domu,
Ani własnego nic; zejść do atomu,
W proch się obrócić, którego śmierć blada
Znaleźć nie może: to mi los nie lada!
Nie być! Nie istnieć! Nie mieć domu, żony,
Dzieci, ni krewnych, ni przyjaciół nie mieć!
W grobie nieznanym na wieki oniemieć:
Oto do szczęścia ideał zbliżony!
Lecz jest zjawiskiem to, ufam, wiadomem,
Jak trudno ideał w życiu ucieleśnić.
Więc zanim szczęsnym zostanę atomem,
Muszę ten ziemski przeżyć byt, nie prześnić,
Jakiebykolwiek zsyłał mi los chwile,
Radbym je przeżyć, zanim w grób się schylę.