7. 237. Zrozumiano, sob. będę niedz. ran. park.
— I to pan nazywa szczegółową historyą! — zawołał pan d’Imblevalle.
— Tak, tak, i o ile pan zechce tylko zwrócić nieco uwagi, będzie pan tego samego zdania. Najprzód dama, która się podpisuje 540 błaga o pomoc Arsena Lupin, który odpowiada na to żądaniem wyjaśnień. Dama odpowiada, że jest pod przemocą wroga Bressona bez wątpienia i że będzie zgubiona, jeśli nie pospieszą jej z pomocą. Lupin, który niedowierza, nie ośmiela się jeszcze wdawać z tą nieznajomą, żąda adresu, obiecuje zebrać informacye. Dama się waha w ciągu czterech dni — proszę sprawdzić daty — wreszcie zniewolona okolicznościami, pod wpływem pogróżek Bressona, daje nazwę ulicy — Murillo. Nazajutrz Arsen Lupin oznajmia, że będzie w parku Monceau o trzeciej i prosi swą nieznajomą, aby miała bukiecik fijołków, jako znak poznania. Potem ośmiodniowa przerwa korespondencyi. Arsen Lupin i dama nie potrzebują już porozumiewać się za pomocą dziennika: widują się i pisują do siebie bezpośrednio. Plan gotów:
Strona:Leblanc - Arsen Lupin w walce z Sherlockiem Holmesem.djvu/341
Ta strona została skorygowana.