Strona:Leblanc - Arsen Lupin w walce z Sherlockiem Holmesem.djvu/68

Ta strona została uwierzytelniona.

— I jeszcze... inna rzecz... Zdaje mi się, że nóż ten, którego już nie zastałem za drugim razem, był jej własnością... Używała go do rozcinania kartek.
Cisza zapanowała długa i ciężka, jak gdyby zbrodnia stawała się straszniejszą przez to, że popełniła ją kobieta.
— Przypuśćmy — odezwał się sędzia śledczy — do czasu lepszego wyświetlenia sprawy, że baron został zabity przez Antoninę Brehat. Należy jeszcze wyjaśnić, jaką drogą wyjść mogła po zbrodni, aby znów wrócić po odejściu pana Karola i znów wyjść przed przybyciem komisarza? Jaka jest pańska opinia o tem, panie Ganimard?
— Żadna.
— Więc?
Ganimard miał wyraz zakłopotania. Wreszcie rzekł z widocznym wysiłkiem:
— Wszystko, co mogę powiedzieć, to to: że odnajduję tu to samo postępowanie, co w sprawie losu Nr. 514 seryi 23, to samo zjawisko, które możnaby nazwać zdolnością ulatniania się. Antonina Brehat zjawia się i znika tak samo tajemniczo w tym domu, jak Arsen Lupin dostał się do mieszkania pana