Strona:Leblanc - Czerwone koło.djvu/169

Ta strona została skorygowana.
165

Dobrze! Więc jeżeli pan nie chce nic odemnie przyjąć, te proszę w każdym razie wząć mój bilet wizytowy, na którym napisze słów parę.
I Maks nakreślił co następuje:

„Nie zapomnę nigdy pomocy, jaką pan mi okazał.
Jeżeli kiedykołwiekby pan mnie potrzebował, proszę liczyć na mnie.“

Włóczęga wziął bilet, podziękował w kilku słowach i wyszedł.
— Gdzie ja widziałem tego człowieka? — pytał siebie Lamar. — Bo że go znam, to nie ulega wątpliwości.
Nie rozmyślał nad tem jednakże zbyt długo, gdyż ogarnął go sen nieprzemożony.