ki którym przyciąganie powszechne dało się ująć w prawa Newtona nie zostało jeszcze stwierdzone — i że nie udało mi się ich jeszcze uwidocznić za pomocą odpowiednio skonstruowanych aparatów — to jednak przytaczam na poparcie mej teoryi dowody, które nie powinny być zlekceważone! Aprobata Noela Dorgeroux — umacnia mnie w moim przekonaniu!
Z drugiej strony wolno mniemać, że jeśli nasza biedna ziemska nauka w pierwotnym jeszcze rudymentarnym stanie pozostająca nie miała pojęcia o istotnym czynniku równowagi Wszechświata — to uczeni z Wenus mają już to stadyum niższe poznania dawno poza sobą i posiadają aparaty fotograficzne, pozwalające na robienie zdjęć filmowych przy pomocy promieni grawitacyjnych i to według idealnie doskonałej metody.
Czekali wszakże. Pochyleni nad naszą skromną planetą, poinformowani o wszystkiem co się tutaj dzieje, świadkowie naszej bezsilności — czekali na możność zaprowadzenia komunikacyi pomiędzy nami a ich własną planetą i za pośrednictwem jedynego możliwego w tym wypadku czynnika. Czekali cierpliwie, spokojnie, uzbrojeni w aparaty, niedostępne dla ziemskich uczonych, obrzucając ziemię wiązkami niewidzialnych promieni, skoncentrowanych w ich projektorach i aparatach odbierających, badając pilnie rezultaty swych usiłowań.
I pewnego dnia stała się rzecz cudowna. Pewnego dnia wiązka promieni padła na ekran, powleczony substancyami umożliwiającemi żywiołowy rozkład chemiczny i natychmiastową rekonstrukcyę. Tego to dnia dzięki Noelowi Dorgeroux — mieszkańcy Wenus mogli się po raz pierwszy porozumieć z Ziemią!… Największy wypadek w historyi naszej planety stał się rzeczywistością!…
Mamy na to dowód, że mieszkańcom Wenery nie obce były pierwsze eksperymenty Noela Dorgeroux, że rozumieli ich doniosłość, intere-
Strona:Leblanc - Posłannictwo z planety Wenus.djvu/45
Ta strona została uwierzytelniona.