Strona:Leblanc - Zęby tygrysa (1924).djvu/135

Ta strona została uwierzytelniona.




VI.
Szekspir, tom ósmy.

Dwa pawilony, pochodzące ze starej epoki, jak cała reszta tego domu, otaczał z prawej i lewej strony dosyć niski mur, wznoszący się pomiędzy głównym dziedzińcem a placem Palais-Bourbon. Pawilony te połączone były z głównem skrzydłem budowli, znajdującem się w głębi dziedzińca, całym szeregiem budynków, stanowiących razem całość.
Z jednej strony znajdowały się remizy, stajnie, garaże, oraz mieszkania dla służby, z drugiej strony widać było pralnie, kuchnie, w końcu zaś wznosił się budynek, zajmowany przez pannę Levasseur.
Budynek ten miał tylko jeden parter, składający się z ciemnego westybulu i wielkiego pokoju, którego najważniejsza część służyła za salon, druga zaś, zamieniona w pokój mieszkalny, była w rzeczywistości tylko pewnego rodzaju alkową. Portyera zasłaniała tam łóżko i urządzenia tualetowe. Dwa okna wychodziły na plac Palais-Bourbon.
Po raz to pierwszy don Luis znalazł się w apartamentach panny Levasseur. Mimo natłoku myśli, gnieżdżących mu się w mózgu, odczuł po wejściu przyjemność panującej tam atmosfery. Ujrzał tam proste meble, stare fotele i machoniowe krzesła, biurko stylowe oraz ustawione rzędem książki. Jasna barwa firanek rozweselała ten pokój. Na ścianach wisiały reprodukcye obrazów słynnych mistrzów, rysunki przedstawiające pomniki i rozsłonecznione pejzaże miast włoskich, świątyń sycylijskich...