Strona:Leblanc - Złoty trójkąt.djvu/195

Ta strona została skorygowana.

manie? Więc sądzisz, że jabym był zdolny opuścić mego przyjaciela Patrycyusza, gdyby on się istotnie znajdował w niebezpieczeństwie!... Szymonie, dziecinniejesz stanowczo... Już najwyższy czas, abyś się udał w drogę do lepszego świata!...
Lupin otworzył drzwi sąsiedniego pokoju i zawołał:
— Jakże się pan czuje, panie kapitanie? Proszę niech pan wejdzie, stary Szymon chciałby się z panem zobaczyć!...
Zwracając się do starca — rzekł:
— Oto twój syn — zbrodniczy ojcze!...